Jednym z niezwykłych miejsc, które znajdują się na mapie naszej wyprawy po południowej Hiszpanii jest miasteczko El Rocio.
Uwierzycie, że zatrzymało się ono na początku XX wieku?
Mieszkańcy El Rocio świadomie zrezygnowali z asfaltu i nowoczesnej architektury, gdyż wolą tradycję. Częstym widokiem są ludzie jadący konno do pracy, ubrani w niedzisiejsze stroje, ale rozmawiający przez telefon. Chociaż nie zrezygnowali ze zdobyczy techniki, przebywając tam, czujemy się jakbyśmy cofnęli się o sto lat.
Miasteczko słynie też z corocznie organizowanej do niego pielgrzymki, zwanej Romeria de El Rocio, podczas której osoby z całej Hiszpanii udają się do miejscowej kaplicy z figurą Matki Boskiej z El Rocio. Jest to największa pielgrzymka w Andaluzji gdyż do miejscowości zjeżdżają nawet 2 miliony ludzi! Znana jest najbardziej z niezwykłej atmosfery – do kaplicy bowiem tłum podąża pieszo, na koniach lub powozach, a wieczorami obozowiska rozbrzmiewają muzyką i śpiewem. Marsz organizowany jest około 50 dni po Wielkim Tygodniu. Religijny charakter święta pomagają odczuć niedzielnie msze święte, jednak to noc z niedzieli na poniedziałek jest najciekawsza. Odbywa się wtedy tzw. Salto de la reja- skok przez płot, podczas którego figurę Matki Bożej wynosi się z pustelni i aż do świtu nosi na ramionach.
Chociaż można to magiczne miejsce porównać do Fatimy, nie jest tak komercyjne i przez to – autentyczne i warte zobaczenia.
Na nas całość robi to ogromne wrażenie!
Nie da się w pełni opisać magii tego miejsca samymi słowami, dlatego zapraszamy na wspólną wyprawę hiszpańskiej Motofiesty.
Motofiesta